Postmodernistyczne wyżyny sztuki
Proszę bardzo:
Obraz namalowany ketchupem przez dwulatka uznany za dzieło sztuki
Obrazy dwuletniego chłopca namalowane ketchupem zostały uznane za nowatorskie dzieła sztuki. Jak to możliwe? Matka opublikowała prace synka… i napisała, że jest on znanym krytykiem sztuki.
Jak dwulatek oszukał artystów?
Freddie Linsky ma dwa lata i uwielbia malować. Stworzył już kolekcję obrazów namalowanych m.in. ketchupem. Matka chłopca postanowiła zamieścić prace syna w internetowej galerii Charlesa Saatchiego. Poinformowała, że autor dzieł był krytykiem sztuki i dodała nieco przesadzone opisy jego obrazów.
Pod obrazem pt. „Sunrise” matka chłopca napisała, iż autor odważnie posługuje się kolorami, a w jego pracy widać inspirację plenerowym malarstwem Moneta.
Kolejny obraz – „The Best Loved Elaphant” – opisany była następująco: „Imponujące użycie orientalnej kaligrafii (…) To jedna z najbardziej eksperymentalnych prac Linsky’ego.”
Na stronie galerii pod hasłem Freddie W R Linsky znaleźć można było takie określenia: „całe swoje życie poświęcił sztuce„, „kontynuuje technikę malarstwa zapoczątkowaną przez amerykańskich ekspresjonistów w latach 50.” i tym podobne.
Kariera?
Matka Freddie’go, Estelle Lovatt, wykłada w Hampstead School of Art i pracuje jako krytyk sztuki. Jak zadeklarowała, nigdy nie przyszło jej do głowy, że przesadzone opisy obrazów mogą zmylić ekspertów malarstwa. A jednak.
Artysta i kolekcjoner z Manchesteru kupił dzieło „The Best Loved Elaphant”. Natomiast jedna z galerii w Berlinie napisała do chłopca, iż… chętnie zorganizuje wystawę jego prac. Estelle podziękowała w imieniu Freddie’go i poprosiła o więcej szczegółów. Organizatorzy wystawy nadal nie wiedzą, iż malarz ma dwa lata.